Najbardziej mi żal kufra starego…

Dodane 9 listopada 2014, 12:24

Trojanów




Nie laptopa i 40 calowego telewizora HD, nie dokumentów, które trzeba na nowo wyrobić… tylko pamiątek żal. Dla najstarszych mieszkańców naszego powiatu czas się zatrzymał. I nie chodzi tu bynajmniej o to, że wyglądają równie pięknie jak przed kilkunastu laty a o materialność.


W hierarchii przedmiotów współczesnego, młodego człowieka jest zachowana proporcja ceny przedmiotu, do jego wartości. Im zakupiona rzecz jest droższa, tym bardziej żałujemy jej utraty. Dlaczego seniorzy wartość sentymentalną, przekładają nad wartość materialną?


Na dobre rozpoczął się sezon grzewczy domów – właśnie teraz dochodzi do największej ilości pożarów.  Wspominamy dziś historię mieszkanki Woli Koryckiej, która w 2012 roku straciła w większości dobytek życia. Historia, która został utrwalona w postaci cyfrowej dziś wywołuje takie same emocję , jak w dniu kiedy przyszło Pani Marii spojrzeć po raz pierwszy na fundamenty, które pozostały po jej domu.


Gdy dochodzi do pożaru, czego często doświadczamy w okolicy, zniszczeniu ulega wszystko. Jednak dla jednych dom, to wypełniony cennymi przedmiotami obiekt, dla innych to deski układane i gwoździe wbijane własnymi rękoma. To zlepek rodzinnej kultury i wspomnień.


- Miałam zrobić około 80 metrów chodnika i porozdawać znajomym, żeby po mnie i jakaś pamiątka został. No nie zdążyłam, wszystko się spaliło – wspomina Maria Bienias, która w marcu 2012 roku straciła dom. Zachęcamy do wysłuchania całości wspominać kobiety, która określana jest mianem Mistrzyni Śpiewu Mazowieckiego.


Zdjęcie: https://www.facebook.com/Bieniasowa



Komentarze (0)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.