Straciła kilka tysięcy złotych

Dodane 8 marca 2021, 11:02

Na sygnale




Zdjęcie pogladowe: pixabay.com Wciąż pojawiają się nowe sposoby, którymi przestępcy próbują pozbawić nas naszych pieniędzy. W ostatnim czasie internetowi oszuści coraz chętniej podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z linkiem do strony, na której należy dokonać rzekomej dopłaty do przesyłki i tym samym umożliwić im wyłudzenie środków z konta bankowego. Kilka dni temu kobieta dostała SMS-a, tym razem z prośbą o uregulowanie kwoty 2,18 złotych za nieopłaconą fakturę za telefon. Gdy kliknęła w podany w wiadomości link i zrobiła przelew, straciła dużą sumę pieniędzy ze swojego konta.

 

Oszuści ciągle modyfikują swoje metody działania i korzystają z każdej nadarzającej się okazji, aby wprowadzić w błąd i wykorzystać zaufanie niczego nie podejrzewających osób. Chętnie podszywają się pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z informacją o konieczności dopłaty do przesyłki.Tym razem jednak oszuści posłużyli się wezwaniem do zapłaty za zaległą fakturę. Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić, jest bardzo niska -  w granicach 1 zł. W wiadomości podany jest także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku bądź operatora płatności, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta takie jak login czy hasło i umożliwia tym samym przechwycenie tych danych przez oszustów.

W innym wariancie wspomnianej metody oszuści w wiadomości przesyłają link do aplikacji, które infekują telefon. W ten sposób niepowołane osoby mogą wyciągać hasła do aplikacji bankowych, czy też przekierowywać SMS-y, dzięki czemu przejmują kontrolę nad konkretnym kontem bankowym. Telefony są bardzo często na celowniku oszustów. Głównie dlatego, że są gorzej zabezpieczane przed tego typu atakami niż komputery osobiste.

Kilka dni temu ofiarą takiego oszustwa padła mieszkanka naszego powiatu. Pokrzywdzona zawiadomiła, że na swój  telefon otrzymała wiadomość SMS, informującą o zaległej płatności. W wiadomości widniało wezwanie do zapłaty za nieopłaconą fakturę za telefon w kwocie 2.18 złotych. W smsie znajdował się także link do uregulowania należności. Po przekierowaniu do banku pokrzywdzona dokonała przelewu brakującej kwoty.  Po pewnym czasie zorientowała się jednak, że z jej konta zniknęło kilka tysięcy złotych.

Policja apeluje o ostrożność i dokładne czytanie wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów. Poświęcenie kilku sekund na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą pieniędzy.

Komentarze (0)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.