Łoś ograniczył ruch na 801. Trwa bukowisko, uważajcie!

Dodane 11 września 2019, 08:58

Na sygnale




Zdjęcie poglądowe: Internet Trwa okres godowy łosi a tym samym wędrówka samców w poszukiwaniu partnerek. Dla kierowców jest to śmiertelne zagrożenie.

Leżał na środku jezdni

Wczoraj (10 września) w godzinach wieczornych łoś uderzony przez auto nie był w stanie sam zejść z trasy DW801 i częściowo blokował ruch. Kierowcy musieli zachować szczególną ostrożność, a policja zabezpieczała miejsce zdarzenia do pojawienia się na miejscu odpowiednich służb.

Spotkania z łosiem mogą skończyć się tragedią

Co roku w okresie bukowiska dochodzi na terenie naszego powiatu od kilku do kilkunastu wypadków i kolizji z udziałem łosi. W poniedziałek łoś pojawił się na S17 (obwodnicy Ryk) doprowadzając do wypadku z samochodem osobowym. Kilka dni wcześniej na terenie gminy Parczew (woj. lubelskie) doszło do tragicznego wypadku. 21-letni mężczyzna podróżował motocyklem na przebiegającym przez las odcinku drogi. Na jezdnię, tuż przed nadjeżdżający jednoślad wybiegł łoś. Motocyklista nie miał szans na ominięcie zwierzęcia i doszło do zderzenia. Nie udało się go uratować. Do podobnego wypadku z udziałem motocyklisty doszło w połowie sierpnia w okolicach Góry Kalwarii. Mimo reanimacji zginął 36-letni mężczyzna. 

Na terenie powiatu garwolińskiego również dochodziło do tragicznych wypadków z udziałem łosi. We wrześniu 2009 roku, 44 - letni kierowca Opla na drodze między Wilchtą a Parysowemu derzył w łosia, który nagle wybiegł na jezdnię. Zwierzę odbiło się od tego pojazdu i uderzyło w jadącego z przeciwka dostawczego Fiata. 32-letni kierowca tego samochodu został przewieziony do szpitala w Garwolinie i tam zmarł.

Są wypadki, może być ich jeszcze więcej

Miesiące wrzesień i październik – to okres, w którym najczęściej dochodzi do takich zdarzeń. Dlaczego?

- Łosie mają wtedy bukowisko, czyli okres godowy. Gody tych zwierząt odbywają się mniej więcej od połowy września do połowy października. W tym czasie samce opuszczają miejsca, w których najczęściej przebywają w poszukiwaniu partnerek – tłumaczył na łamach portalu to.com.pl, Jan Szpunar, przewodniczący zarządu okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Ostrołęce. - A jako że łosie są z zasady samotnikami i zwierzętami wędrownymi, nie mają jakichś określonych szlaków wędrówek na gody. Generalnie samce wychodzą w tym okresie z miejsc, które są ich naturalnym środowiskiem, czyli terenów podmokłych i rzadkich lasów. Wędrują w miejsca odkryte, często pagórkowate, gdzie mogą zaprezentować się swoim potencjalnym partnerkom - dodaje.
Ponieważ zdarza się także, że młodsze i słabsze samce, są z takich miejsc przepędzane przez silniejsze osobniki, mapy wędrówek łosi nie sposób przewidzieć.

- Tym bardziej, że te zwierzęta potrafią dziennie przejść nawet kilkadziesiąt kilometrów. Doskonale radzą sobie też z wszelkimi przeszkodami, doskonale pływają, potrafią też przeskakiwać wysokie przeszkody - tłumaczył Jan Szpunar. - Do tego, w odróżnieniu od innych zwierząt, nie są płochliwe i nie trzymają się lasu. Nie jest niczym dziwnym zobaczyć łosia na łące czy na drodze

 

Komentarze (0)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.