Na sygnale, Żelechów
Zdjęcie poglądowe: policja.pl Mandat w wysokości 2,5 tys. zł wystawili policjanci z Posterunku Policji w Żelechowie mężczyźnie, którzy był pijany, a mimo to jechał elektryczną hulajnogą. 31-latek z powiatu garwolińskiego miał w organizmie 1,2 promila alkoholu.
Hulajnogi elektryczne są popularną metodą poruszania się, zwłaszcza w sezonie wiosenno-letnim. Użytkownik hulajnogi nie jest jednak traktowany jak pieszy i musi stosować się do obowiązujących przepisów prawa.
Przekonał się o tym 31-latek, który kilka dni temu w nocy w Żelechowie na ulicy Długiej kierował hulajnogą elektryczną po jezdni bez oświetlenia. Z uwagi na popełnione wykroczenie funkcjonariusze zatrzymali mężczyznę do kontroli drogowej. Jak się jednak okazało, nie było to jedyne wykroczenie popełnione przez mieszkańca powiatu garwolińskiego. W trakcie rozmowy policjanci od razu wyczuli od niego silny zapach alkoholu, a przeprowadzone badanie wykazało, że jest nietrzeźwy. Miał w organizmie 1,2 promila alkoholu w organizmie.
Zgodnie z obowiązującym od 1 stycznia br. nowym taryfikatorem policjanci nałożyli na 31-latka mandat w wysokości 2,5 tys. złotych za jazdę hulajnogą elektryczną w stanie nietrzeźwości. Za brak oświetlenia został natomiast pouczony.
art.87§1a kodeksu wykroczeń
Kto znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż mechaniczny, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2500 zł.
mł. asp. Małgorzata Pychner
Komentarze (2)