Czarny punkt wodny wraca do Ostrowa

Dodane 10 lipca 2019, 14:53

Maciejowice




KPP Garwolin Dzielnicowi z Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie i posterunków, regularnie kontrolują zbiorniki wodne. Na terenach rekreacyjnych, szczególnie w gminach, mundurowi spotykają się z mieszkańcami, rozmawiają, a także weryfikują, czy nie dochodzi tam do naruszenia obowiązujących przepisów prawa. Jednym z takich miejsc jest miejscowość Ostrów przez które przypływa rzeka Wisła, gdzie obowiązuje zakaz kąpieli i to właśnie tam został ponownie ustawiony znak „CZARNY PUNKT WODNY”.

Pierwsze dni lipca to dopiero prawdziwy początek wakacji i urlopowego wypoczynku, w zdecydowanej większości nad wodą, która daje relaks i odpoczynek od żaru, słońca i upałów.

Cały czas apelujemy i przypominamy, aby w tym letnim czasie  dbać o bezpieczeństwo swoje oraz najbliższych i krewnych. Wystarczy dosłownie chwila nieuwagi i może dojść do niebezpiecznej sytuacji nad wodą.

Dlatego od początku letniej kanikuły garwolińscy dzielnicowi oraz ich koledzy z całego powiatu, dokładnie sprawdzają zbiorniki wodne znajdujące się w miastach i gminach.

Na terenie powiatu garwolińskiego pod policyjnym nadzorem są rzeki, stawy, leśne jeziora, ale i plaże, które znajdują się praktycznie w każdym mieście i gminie naszego powiatu.

Dzielnicowy z posterunku Policji  w Maciejowicach asp. Henryk Boryń i zastępca wójta gminy Maciejowice Beata Rulak-Fryc ponownie umieścili znak „czarny punkt wodny” nad rzeką Wisłą w miejscowości Ostrów.

Pamiętajmy i ZAPAMIĘTAJMY! Zgodnie z artykułem 55 kodeksu wykroczeń - ten, kto kąpie się w miejscu zabronionym, podlega karze do 250 zł grzywny albo karze nagany.

30 czerwca 2019 roku na niestrzeżonym kąpielisku w Ostrowie doszło do poważnego wypadku z udziałem młodego mężczyzny: Nie skoczył a zasłabł (AKTUALIZACJA)

Komentarze (2)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Natura
  (10 lipca 2019, 16:18)
Dużym problemem są śmieci zostawiane przez wielu odwiedzających to miejsce. Czasem biwakują kilka dni i na ogniskach spalają śmieci palne a reszta - szkło i puszki walają się tam kilka lat - do powodzi.
gosc
  (17 lipca 2019, 07:53)
najlepszy dzielnicowy