Zamieszkali w lesie, bo urzędnicy odmówili pomocy

Dodane 16 października 2017, 21:12

Sobolew




Stowarzyszenia dla Zwierząt Kolejna smutna historia czworonożnej rodziny. Nowe domy poszukiwane.

- Mieszkańcy gminy Sobolew w powiecie garwolińskim byli przekonani, iż skoro na ich terenie funkcjonuje schronisko dla bezdomnych psów – to bez problemu mogą tam oddać bezdomne zwierzęta. Niestety, było to złudne przekonanie. Błąkająca się od dawna suczka wymagająca natychmiastowej pomocy – nie znalazła współczucia miejscowych urzędników. Nikt nie pomógł jej nawet wtedy, gdy przemierzała ulice wsi z pękatym brzuchem i wiadomo było, iż na dniach urodzi - tak smutną historię Tutki przedstawia Stowarzyszenie dla Zwierząt, które przypomnij podejmuje kolejną akcję na terenie naszego powiatu. 


Jak wyjaśnia stowarzyszenie, psiak przeganiany przez mieszkańców zamieszkał w końcu w lesie. Tam znalazła sobie norę, w której urodziła. Mama i jej pięć maluchów pozostały same. Suczka żywiła się tym, co upolowała w lesie. Z czasem zlitowali się nad nimi okoliczni mieszkańcy wsi, którzy przynieśli budę. Tam zamieszkała cała rodzina. Gdy szczeniaki miały kilka tygodni– kolejny raz mieszkańcy zadzwonili do gminy z prośbą o pomoc. I kolejny raz odmówiono zwierzętom pomocy.

- Jako "Pogotowie dla Zwierząt" otrzymaliśmy informację o porzuconych przez gminę psach kilka dni temu. Z uwagi na odległość od naszej siedziby - na drugi dzień poprosiliśmy o pomoc w zabraniu tych psów przez Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami w Otwocku (bardzo dziękujemy za natychmiastową reakcję). Po kilku godzinach cała rodzinka była już bezpieczna. 15 października odebraliśmy je z Otwocka - relacjonuje na swoim fanpage Stowarzyszenia dla Zwierząt.

Dom(y) poszukiwany!

Mają około 5 tygodni, 4 z nich to samce, jedna (najdrobniejsza) suczka.
Ich mamusia - Tutka ma około 2 lat, jest mocno wystraszona i zagubiona.
Cała rodzinka liczy na pomoc! Po tym, co przeżyły zasługują na dobre, kochające domy.
Przed adopcją obowiązują procedury, następnie umowa adopcyjna i zobowiązanie do późniejszej kastracji/sterylizacji psiaka.

Kontakt:
513 569 791
adopcja@pogotowiedlazwierzat.pl

Komentarze (2)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
wuj
  (16 października 2017, 22:44)
jakoś lisy ,dziki itp zwierzyna nie potrzebuje pomocy ,ponownie szemrane stowarzyszenie daje o sobie znać , tylko patrzeć jak będą kasę chcieli ,bo o to chodzi im głównie .
normalny właściciel psa
  (17 października 2017, 18:21)
Stado psów to nie rodzina. Kolejny lewacki artykuł z cyklu jacy to straszni ludzie i jakie wspaniałe psy. Dla niektórych pies stał się zamiennikiem dziecka czy innej bliskiej osoby. To bardzo niebezpieczne jeśli ktoś swoje uczucia lokuje w zwierzęciu a nie drugim człowieku i Bogu. Nawiedzonym psiarzom proponuję przeczytać książkę profesora Jana Śledzianowskiego ,,Dehumanizacja człowieka i humanizacja zwierząt" żebyście na starość w psychiatryku nie skończyli.