Górzno, Na sygnale
Zdjęcie w miejscu zdarzenia Dziś rano w Górznie doszło do kolizji drogowej, którą spowodował kompletnie pijany mężczyzna w średnim wieku. Podczas zdarzenia nie okazał skruchy, za to zapowiedział, że dalej będzie jeździł autem. Czy musi dojść do tragedii, żeby wymiar sprawiedliwości zadziałał?
25 września o godzinie 8.10 dyżurny garwolińskiej policji odebrał zgłoszenie o kolizji drogowej do której doszło w Górznie na ul. Długiej.
Nie tylko pijany
Mężczyzna kierujący samochodem marki Honda podczas wykonywania manewru skrętu, doprowadził do zderzenia z prawidłowo jadącym samochodem marki BMW. Jak się okazało 43-letni kierowca Hondy w swoim organizmie posiadał ponad 3,5 promila alkoholu. Niestety... oprócz tego, że mężczyzna był kompletnie pijany okazało się, że ma dożywotnio odebrane prawa do prowadzenia pojazdów mechanicznych.
Mówił, że to nie koniec
43-letniemu mężczyźnie, mieszkańcowi miejscowości Górzno odebrano uprawnienia po tym, jak kilka lat temu doprowadził pod wpływem alkoholu do wypadku na DK17. Jak udało nam się ustalić, doznał wtedy poważnych obrażeń, mimo to nie wyciągnął wniosków ze swojego nagannego postępowania. Podczas dzisiejszego zatrzymania mężczyzna zapowiedział, że gdy powróci z aresztu nadal będzie jeździł po Górznie.
Pod szkołą
Dodatkowo przerażający jest fakt, że do zdarzenia drogowego doszło tuż pod szkołą podstawową o godzinie 8, czyli w chwili w której większość dzieci udaje się na zajęcia szkolne.
Wszystko w rękach sądu
Teraz o dalszym losie mężczyzny zadecyduje sąd, który nałoży odpowiednie sankcje karne. Miejmy nadzieje i wierzmy w wymiar sprawiedliwości oraz w to, że nie będzie musiało dojść do tragedii, aby 43-latek został skazany na karę adekwatną do jego działania.
Marlena Rosłaniec
Komentarze (4)