Spowodował kolizję i uciekł. Był pijany i miał zakaz

Dodane 25 lutego 2021, 10:00

Łaskarzew, Na sygnale




Zdjęcie z miejsca zdarzenia: Pani Monika 1,5 promila alkoholu w organizmie miał 36-latek kierujący mitsubishi, który spowodował kolizję. Mężczyzna posiadał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a jego auto w ogóle nie powinno wyjechać na drogę - nie miało aktualnego badania technicznego i było nieubezpieczone. Sprawca uciekł z miejsca, ale szybko wpadł w ręce policjantów. Za swoje czyny odpowie przed sądem.

Wczoraj (24.02) dyżurny garwolińskiej komendy został powiadomiony o zdarzeniu drogowym, do którego doszło w Łaskarzewie. Skierowani na miejsce policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego ustalili, że 36-letni kierowca mitsubishi nie udzielił pierwszeństwa przejazdu kierującej peugeotem i doprowadził do zderzenia pojazdów. W wyniku uderzenia ucierpiała kobieta z peugeota. Sprawca nie udzielił jej pomocy i uciekł.

 

Dzięki zaangażowaniu kilku patroli oraz relacjom świadków policjanci odnaleźli i zatrzymali 36-latka. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości mężczyzny, okazało się, że prowadził samochód mając w organizmie 1,5 promila alkoholu. To jednak nie był koniec jego przewinień. Jak się okazało po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych, mieszkaniec Jabłonnej miał orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Jakby tego było mało, auto, którym kierował, nie posiadało badań technicznych, nie było też ubezpieczone. Teraz za swoje nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem.

 

Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i złamanie sądowego zakazu grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Autor: sierż. szt. Małgorzata Pychner

Komentarze (1)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
Qra
  (25 lutego 2021, 13:32)
Grozi 5 lat? Wolne żarty. Nic mu nie grozi. Co najwyżej kolejny zakaz sądowy, którego i tak nie będzie przestrzegał. Jedyna sankcja to proces cywilny z orzeczeniem jednorazowego odszkodowania w wysokości np. 100 tyś i dożywotniej renty dla poszkodowanej.