Górzno
Parafia J.Chrzciciela w Górznie Jutro we wszystkich kościołach rozbrzmi "Alleluja, Jezus żyje". Zwiastuje to całemu światu najważniejszą prawdę chrześcijaństwa: po męce i śmierci, po bólu i niepewności jutra nastało zmartwychwstanie. W parafii Jana Chrzciciela w Górznie, ten moment celebrowany jest w szczególny sposób.
Z wiarą staniemy jutro przed pustym grobem, z którego popłynie radosne orędzie: Nie ma Go tutaj, bo zmartwychwstał, jak zapowiedział. Centrum naszej wielkanocnej radości jest Chrystus, „zwycięzca śmierci, piekła i szatana”. Z grobu Jezusa, w którym zamknęli Go możni tego świata, rozchodzi się na cały świat Ewangelia życia, radości i nadziei. Zmartwychwstały pokazuje, że życie na ziemi jest przygotowaniem do szczęścia wiecznego.
Padną na cześć Pana
Przed tą szczególną Mszą Św. w parafii pod wezwaniem Jana Chrzciciela w Górznie, strażacy ochotnicy z gminy Górzno, w szczególny sposób pokazują swoją obecność w nabożeństwie.
W Górznie od dziesiątek już lat istnieje ciekawa i spektakularna tradycja wielkanocna związana z czuwaniem przy grobie Chrystusa. Druhny i druhowie OSP już od Wielkiego Piątku wystawiają straże przy grobie umiejscowionym w miejscowym kościele, a wszystkie oczywiście zgodnie z historią zmartwychwstania pańskiego umieszczoną w Ewangelii. Strażacy naśladują rzymskich żołnierzy, których Poncjusz Piłat na usilne żądania arcykapłanów postawił przy grobie Chrystusa, co zapobiec miało wykradzeniu zwłok Pana.
Kontynuując tradycje dawnego dramatu liturgicznego, strażacy pilnujący Bożego Grobu inscenizują epizod Zmartwychwstania: gdy kapłan podczas rezurekcji intonuje "Wesoły nam dzień dziś nastał", strażacy padają na ziemię jak rzymscy żołnierze w Ewangelii.
Tradycja ta jest wyjątkowa i do dziś przetrwała tylko w nielicznych miejscach w kraju.
Upadek strażaków w Górznie, wygląda podobnie jak na poniższym filmie. Tu druhowie z OSP Lotyń padają przed Grobem Pana. W Górznie oprócz warty honorowej, padają w środkowej nawie wszyscy strażacy będący w świątyni.
Komentarze (4)