Ola Domańska na kanapie w Kinie „Wilga”

Dodane 22 lutego 2018, 11:14

Garwolin




Informacja prasowa Pierwsze kroki stawiała między innymi na scenie Domu Kultury w Garwolinie. I to właśnie tu wczoraj spotkała się z widzami cyklu „Kino w szpilkach”. Były autografy, zdjęcia, wspomnienia i szczera rozmowa o blaskach i cieniach zawodu aktora. Aleksandra Domańska przyznała, że woli kanapę w Kinie „Wilga” od tej u Kuby Wojewódzkiego.

W ostatnim czasie jej kariera nabrała tempa. Po rolach teatralnych i serialowych przyszedł czas na główną rolę na wielkim ekranie. Wczoraj „Podatek od miłości”, w którym Aleksandra Domańska gra Klarę – pierwszoplanową postać, mogli obejrzeć widzowie cyklu „Kino w szpilkach”. Przed seansem młoda aktorka spotkała się widzami. Chętnie rozdawała autografy, pozowała do zdjęć i wspominała dawne czasy. Częścią spotkania była także rozmowa, w której Ola opowiadała o artystycznych początkach i dzieciństwie w Garwolinie.

- Moje pierwsze przygody z muzyką czy nawet aktorstwem rozpoczęły się w Garwolinie. To było za sprawą wspaniałych nauczycieli czy z gimnazjum, czy później z liceum, którzy swoim zamiłowaniem do tego, co robili, potrafili stworzyć coś więcej niż to, co oferowała szkoła. Jestem wdzięczna tym wszystkim osobom i nigdy o tym nie zapominam - skąd pochodzę i kto miał na mnie wpływ – mówiła.
Były pytania o plany na przyszłość i o to, czy chciałaby kiedyś związać swoje życie zawodowe z muzyką, o blaski i cienie zawodu aktora. Aleksandra Domańska przyznała, że choć zawód jest fascynujący, to niestety ma też sporo ciemnych stron.

– Każdy ma możliwość wejść na Facebooka czy Instragram i zostawić tam tonę naprawdę nieprzyjemnych komentarzy. Nawet gdybym chciała tego nie czytać, to i tak zawsze znajdzie się ktoś, kto mi to podeśle. To jest trudne, żeby sobie z tym poradzić. Wiem, że jeszcze się taki nie urodził, który by wszystkim dogodził i wiem, że nie można się przejmować takimi rzeczami, ale jest to na pewno długi proces, który trzeba przeprowadzić z mądrymi ludźmi dookoła – podkreślała aktorka.

Zgromadzona na sali kinowej Centrum Sportu i Kultury widownia z zaciekawieniem przysłuchiwała się rozmowie, niejednokrotnie nagradzając wypowiedzi aktorki gromkimi brawami.

Informacja prasowa

Komentarze (1)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.
GOŚĆ
  (22 lutego 2018, 17:31)
Kubę Wojewódzkiego kojarzę, ale Ola Domańska? Kto to jest?