Zdjęcie: redakcja Lubelska posłanka Marta Wcisło złożyła interpelację poselską w sprawie stanu nawierzchni drogi ekspresowej S17 od końca obwodnicy Garwolina do Węzła Kołbiel. Oddana do użytku S17 ma powodować drgania samochodu.
W lipcu został oddany fragment trasy S17 od obwodnicy Garwolina do węzła Kołbiel. Radość kierowców była krótka, bo chwilę później pojawiły się skargi użytkowników. Trasa została wybudowana z betonu, a wykonawca dokonał nacięć i uzupełnił je masą plastyczną. To wpłynęło na komfort, a w zasadzie dyskomfort jazdy, a tym samym bezpieczeństwo - mówi Marta Wcisło, posłanka Koalicji Obywatelskiej dla portalu lublin.wyborcza.pl.
Jak informuje porta lublin.wyborcza.pl: Według niej kierowcy jeżdżący wspomnianym fragmentem skarżą się obecnie na drgania kierownicy, a nawet "bicie na kołach". Marta Wcisło uważa, że grube miliony wydane na drogę zostały wyrzucone w błoto. - Według mnie trasa S17 w tym momencie jest bublem. Usłyszałam od dyrektora GDDKiA, że beton jest powszechnie używaną technologią i nie widzi on obecnie problemu. Jak dodał, jeśli pomiary pokażą jakieś wady, to zostaną one usunięte - tłumaczy Wcisło.
Dlatego posłanka KO postanowiła napisać interpelację do Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury. Pyta w niej o stan nawierzchni drogi i o to czy kolejne jej fragmenty będą budowane z betonu.
Więcej o wątpliwościach posłanki co do wykonania trasy biegnącej również przez powiat garwoliński w artykule: Posłanka Marta Wcisło skarży się na trasę S17: "To bubel"
Komentarze (24)
Przecież tego bez zrywania nawierzchni się nie naprawi.