Całą noc spędził w lesie

Dodane 25 września 2017, 21:38

Na sygnale, Sobolew




KPP Garwolin Przez 22 godziny tułał się po lesie. Spędził tam cały wieczór, noc i poranek. Na szczęście rano go rozpoznano.

84-letni Jerzy Banaszek ostatni raz widziany był w niedzielę około godziny 13 w Sobolewie. Mężczyzna wybrał się wraz ze swoim synem na grzyby do Sobolewa, gdzie około godziny 13.00 widziany był przez syna ostatni raz. Wieczorem zaginięcie zgłosił jego syn. Ruszyły poszukiwania. Policja, straż pożarna, znajomi wszyscy ruszyli w rejon zaginięcia. 

Następnego dnia, około godziny 11 starszemu mężczyźnie udało się opuścić las nieopodal Leokadia. Gdy tylko pojawił się na drodze, podróżujący trasą rozpoznali seniora i odwieźli go do Sobolewa. Pan Jerzy wrócił do swojej rodziny cały i zdrowy.

Magia internetu

W niespełna godzinę informacja o zaginięciu mężczyzny dotarła do kilkudziesięciu tysięcy osób. Wszystko dzięki portalom społecznościowym. Twoje jedno kliknięcie udostępnij, generuje kilkadziesiąt kolejnych kliknięć. W ten sposób zdjęcie i rysopis poszkodowanego trafia z zawrotną prędkością do użytkowników internetu, tym samym do potencjalnych osób, które mogą pomóc. 

Zgubiłeś się w lesie? Nie szkodzi…

…każdemu może się zdarzyć. Nie ma co panikować, pamiętając o kilu zasadach łatwo wyjdziesz z opresji.

Jeśli w swoim telefonie masz aplikację z nawigacją GPS i uda ci się połączyć z satelitami, sprawa wydaje się prosta. Nawet jeśli to się nie uda przez telefon łatwo nawiążesz kontakt z kimś znajomym, kto poinformuje miejscowych leśników o twoich kłopotach. Wystarczy, że znajdziesz jakiś charakterystyczny punkt- okazałe drzewo, kapliczkę czy ambonę myśliwską, o których opowiesz i przy których poczekasz na pomoc.
Warto pamiętać, że każdy kompleks leśny podzielony jest na swoiste, prostokątne ,,działki’’. Są one oddzielone od siebie wąskimi pasami bez drzew, oraz wymalowanymi na drzewach podwójnymi paskami. Idąc taką wizurą, prędzej czy później dotrzesz do skrzyżowania z podobną, przecinającą ją pod kątem 90 stopni. Rozejrzyj się dobrze wokół, na każdym takim skrzyżowaniu powinien znajdować się betonowy lub granitowy słupek z 4 numerami. Wystarczy, że przekażesz komplet numerów ze słupka, a leśnicy bez trudu do ciebie dotrą.

Jeśli orientujesz się, po której stronie świata, względem kompleksu leśnego jest miejsce do którego chcesz wrócić, możesz odnajdując wspomniany słupek z numerami, spróbować sam obrać kierunek marszu. Na każdej ze ścianek słupka namalowano numer, który jest przypisany do oddziału na który ,,patrzy’’. Stałą zasadą numerowania poszczególnych oddziałów leśnych jest narastanie numerów od północnego wschodu, w kierunku zachodnim. Z drugiej strony w sąsiadujących ze sobą oddziałach numery rosną z północy na południe. Można zatem przyjąć, że krawędź pomiędzy dwoma ściankami z niższymi numerami wskaże ci kierunek północny.

Zagubiony w lesie możesz również poszukać miejsca gdzie składowane jest drewno. Każda kłoda czy stos wałków oznaczone są indywidualnym numerem, na niewielkiej czerwonej, plastikowej tabliczce. Wystarczy, że podasz odnaleziony numer, a miejscowi leśnicy bez trudu cię odnajdą, sprawdzając wcześniej w systemie informatycznym, gdzie drewno oznaczone tym numerkiem jest składowane.

Źródło:fb/lasypanstwowe

 

Komentarze (0)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.