30-latek zabrał kwas, maczetę, psa i pojechał do żony

Dodane 29 maja 2020, 22:07

Na sygnale




KPP Garwolin Na 3 miesiące trafił do aresztu mężczyzna, który jechał na spotkanie z żoną i synem. 30-latek został zatrzymany podczas przemieszczania się autem z powiatu mińskiego do garwolińskiego. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

W poniedziałek dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Garwolinie otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który jechał z powiatu mińskiego do garwolińskiego by spotkać się z rodziną. Nic w tym nie było by dziwnego poza faktem, że kierował wobec swojej żony i rodziny groźby karalne a na spotkanie zabrał kwas, nóż, maczetę oraz obronnego psa.

Oficer dyżurny zaangażował możliwe dostępne siły policyjne i policjanci szybko namierzyli pojazd i zatrzymali 30-latka. Mieszkaniec powiatu mińskiego trafił do policyjnego aresztu, przedstawiono mu zarzut znęcania się nad osobami najbliższymi oraz groźby karalne.

W środę na wniosek garwolińskiej prokuratury miejscowy sąd zastosował wobec 30-latka środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania. Mężczyzna najbliższe trzy miesiące spędzi w jednym z aresztów śledczych. Grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Tylko dzięki postawie zgłaszającego i szybkiej reakcji dyżurnego udało się policjantom zatrzymać niebezpiecznego mężczyznę i uniknąć tragedii.

KPP Garwolin

Komentarze (0)

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Redakcja portalu Garwolin24.com nie ponosi odpowiedzialności za ich treść. Każdego użytkownika obowiązują zasady komentarzy.